O sobie: Los natury zechciał że słyszę widzę rozumiem lecz dużo rzeczy nie pojmuję Nie jestem dzieckiem bassu i paraliżu tylko wyczucia w życia lecący rytm nieustający nas goniący Czas jest tym pięknem bądz piekłem poprzez szereg myśli
zajęć wydarzeń które nas otaczają gonią nam nami
rozkminiamy je z głębi natchnienia zdobytego doświadczenia
i ustalamy co i jak dla nas się liczy Sposób postrzegania świata zależy tylko i wyłącznie od nas więc moje myśli i emocje są zatłoczone w rożnych bliżej nie określonym miejscu tu i tam , co chwile napełniam się pytaniem w przestrzennej niezastopionej myśli
po co żyjemy , jak żyjemy , kim jesteśmy i po co jesteśmy ?
Nie nurze się w odmętach wielkiej pasji czy radości
nie zwracam uwagi na błyskawicznie nowe i błyskawicznie się
starzejące , nie rozumiem ludzi co wyczerpać płótno
przyrodzie bezmyślnie chcą śmiało
gdy zachodzę w głowę to się gubię ale w tej wędrówce
w tym basenie życia co nieustanie płynę bądz tonę
to widzę ze jedyną religią jest Doświadczanie Życia
kim jestem nie wiem może muszę sobie uświadomić
po co idę i dokąd !
po co to piszę to i tak utlenia się regulacja i
zahamowanie przed angażacją w cokolwiek stłumiona
w zachodzie czy wschodzie nie ważne !
odpowiedz sobie sam na te pytanie
czemu tu jesteś
i nie możesz istnieć bez swojej publicznośći ?
O moich zdjęciach:
fotografia to jakby zatrzymanie czasu coś niby leci ale na zdjeciu na zawsze już w miejscu stoi to jakby nakarmienie zmysłów to jakby czucie aromatu nie utożsamiam się z tym
że robię dobre zdjęcia nie mam pojęcia robię takie co
mnie zadawalają ale moja euforia elastyczna jak ich
monotonia gdy zdjecia nie zadawalają do głowy
stwierdzenia wpadają zerowe wyniki wcielają się
i przesiąkają cię robisz to setki razy znowu te
same bałagany wtedy odchodzę w niewiedze i w nadzieje
każdy może mieć coś pięknego każdemu może się udać
może to jeszcze nie moje zdjecie kiedyś się uda te najpiekniejsze życia ujęcie