Juz zapomniałam jak to jest po treningu usiąść na macie i czuć tę zajebistą dumę z samej siebie.
Po dluuuuugiej przerwie wróciłam na mate! :)
Cel: Minimum -7kg do świąt bożego narodzenia.
Obym podołała !
Dzis klade sie do wyra meega zmęczona i jeszcze bardziej zadowolona z siebie.
Najgorzej jest ruszyć z kanapy i odłożyć te ukochane mm'sy na bok. ;D