Why you playing like a noob?
You just tried to 1v2
Why you playing like a noob?
I'm gonna carry you anyway

!!!

życie jak w madrycie! potrzebuje nowego telefonu w trybie now, ale oczywiście kto by mnie tam słuchał. i wiecie co? tak właściwie to nic. nie mam nic ciekawego do powiedzenia. jutro jade na zakupy i będzie fajnie. lubie zakupy i lubie wydawać kase na bzdury. ogólnie to jest chujowo, ale stabilnie i nie mogę się doczekać 26 września. z 2 powodów. szkoła. wreszcie coś się zacznie, wreszcie zobacze te parchate mordeczki i będę czytała książki na wykładach lub spała. przyjedziecie wreszcie. nie ważne co się stanie, idziemy sie schlać. tak porządnie. aby się porzygać i iść spać. nieważne gdzie, nieważne jak. pogramy w biznes. karty. tysiąca. znowu przegram, Łucja bez niczego 1 msc, a Ensi i tak zmiesza nas z gównem swoimi umiejętnościami, że odechce sie grać :D nażremy się czegoś tłustego, upieczemy coś w piekarniku Łucji. porobimy zdjęcia, bo wreszcie trzeba coś dodać na fejsika. hot ploteczki, kryminatki, zagadki etc. dodamy filmik na yt, bo nie mam już co oglądać. pojeździmy na rowerach, pokaże wam ile potrafie (30km na luzie <kozak>), połazimy jak zaćmione po tej zjebanej wiosce, zrobimy ognisko, spalimy kiełby, a Łucja i tak będzie je jadła. białe. ponoć będę miała altankę. tzn będę miała. wszystko kupione, tylko trzeba teraz dużo malować, co by nie popsuła się. i będzie tam fajnie, będziemy miały gdzie przesiadywać z kocykami, kartami i herbatką w łapce. i wiecie co? tak właściwie to coś. jednak miałam coś do powiedzenia. see you soon.

Why'd I even bother blaming all you guys? I guess my death was the real throw..