Złapał mnie świąteczny nastrój.
Kupiłabym pół centrum handlowego.
Postawiłabym dziesięć pachnących choinek w pokoju.
Upiekła 20 różnych rodzajów świątecznych ciasteczek,w przeróżnych kształtach i różnych,świątecznych smakach.
Tylko czemu to cudowne uczucie dziecka w sklepie z zabawkami mija mi po paru dniach...