Miały być tłumy bocianów zgromadzone na przedodlotowym sejmiku...
Tymczasem pojawiła się malownicza chmara drobnych ptaszków... chyba szpaków.
Popołudnie było dość szare i bezbarwne, na szczęście z pomocą przyszła cyfrowa ciemnia ...
chyba można wybaczyć to malutkie oszustwo...?