Piękny jesienny tydzień, właściwie to bardziej letni niż jesienny.
Trochę zwolniłam, trochę spokojniej jest.
Rodzinne niedziele i snucie planów na bliżej nieokreślony czas - chyba zawsze to lubiłam.
A nam jest chyba lepiej.
W ciągu 2 miesięcy większość się wyklaruje.
"Rozpędzamy tutaj ten jeden atom miłości..."