nie mam co dodawać, hehehehs
ja już zaczęłam ferie. To nic, że mam nóżkę w gipsie. To nic, że tylko dlatego, że biegałam na wfie -.-
Taki los, po co te emocje <3
dzień spędzony w domu, na spaniu, odpoczywaniu, jedzeniu, i oglądaniu dobrego filmu.
"Piękny umysł", świetny. Dzięki, Miłosz :D
Nic mi się nie chce i chyba zaraz zgniję w tym domu x.x
Ale ogólnie kocham ten rok, mimo wszystko, jakoś się pięknie układa. Oby tak dalej :D Szczęśliwa jestem, jak nigdy.
Miłego wieczorku :D