Miała w głowie zupełny chaos. Tak jakby ktoś wziął jej czaszkę w dłonie i bardzo mocno nią potrząsnął powodując krwawy karambol myśli i przeczuć.

Kocham Cię jestem szczęsliwa gdy rozmawiamy na każdy temat nawet kiedy bierzesz prysznic i lubię jak trzymamy się często za rękę i gdy wychodzimy razem żeby coś zjeść i lubie nawet kiedy obrażamy się na siebie na chwile i lubię kiedy wyjadasz mi coś z talerza i lubię rozmawiac o tym jak minął dzień i lubię śmiać się ze swoich wariactw i lubie gdy oglądamy wspaniałe filmy i gdy oglądamy głupie filmy i lubie robic Ci zdjęcia i lubie gdy tulilmy się kiedy się boje. I chciałabym żebyśmy oboje wiedzieli że przy mnie jesteś bezpieczny i że chcę Ci dawać to co we mnie najlepsze i mówić Ci prawdę bo ja nie lubie klamac i próbować być bliżej bo pięknie jest uczyć się Ciebie i warto zrobić ten wysiłek i lubie opowiadac Ci chociaż trochę o nieprzepartej dozgonnej przemożnej bezwarunkowej wszechogarniającej, rozpierającej serce wzbogacającej umysł ciągłej miłości jaką do Ciebie czuję.

Nocą myśli mają nieprzyjemny zwyczaj zrywania się ze smyczy.