photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 26 CZERWCA 2012

(...)nienawidzę fabuły, Puma. Stwarza ona całkowicie sztuczne ciągi zdarzeń, związane być może z zamysłem autora, który podjął się przedstawić takie i takie życie, czy taką a taką sprawę, ale nie mające nic wspólnego z istotną strukturą przeżywania. fabuła jest w gruncie rzeczy rozbiciem owego zwierciadła przechadzającego się po gościńcach, jakim powinna być każda powieść, po to, by z jego odprysków i fragmentów ulożyć lustro jeszcze bardziej kłamliwe, jeszcze bardziej krzywoprzysiężne, jeszcze bardziej wobec nas uprzedzone niż wymierzony przeciwko nam pamflet. było nie było, owa tak bardzo poszukiwana fabuła zastępuje nieciągłą prawdę życia płynna prawdą konstrukcji, siegąjącej albo po sytuacje zgoła fantastyczne, albo wysługującej się utartymi stereotypami. pisarz poddający swojego bohatera prawom fabuły musi prędzej czy później zrezygnować z jakiejkolwiek myśli pełnego utożsamienia się z nim. po prostu rozstaje się z nim w pewnej chwili, przestaje naprawdę uczestniczyć w jego perypetiach i przygląda mu się z boku, jako istocie coraz bardziej obcej.(...) (opis nocy miłosnej, W. Roszewski) 

pink floyd

jutro Szczecin, nie chce mi się. dziś i jutro krzyżuje moje plany o 4h drzemki. ahh, niech to!