Trzymasz dystans bo co będzie potem ? Zobowiązania robią zbędną zamotę.
Każdy dzień mógłby być jak piątek i jebać co będzie potem.
Patrzysz na ich smutne kariery, widzisz na nich złudne bariery.
Próby na nic, ale chcesz to zmienić ,
Wiem to nie jest łatwo , ale weź mała nie rycz.