Rastuś mnie namówił na wstawienie tego zdjęcia...
Mnie się ono nie podoba...
No ale cóż ;p
Oczywiście zrobione podczas wypadu pod namioty ;p
Rytebłota rządzą ;d
Nie no, mówiąc krótko było bosko ^^
Przeglądam teraz fotki i stwierdzam, że mój aparat w telefonie
i jego 3.2 megapiksela
robią oszałamiająco dobre zdjęcia ;p
(jak chociażby powyższe)
Ajć, w niesamowitym tępie zapierdzielają te wakacje ^^
Już druga połowa lipca leci...
Szaaaleństwo..
A ja zrobiłam jak na razie tak niewiele...
Zeszłoroczne wakacje znacznie wolniej mijały.
Pamiętam, że pod koniec lipca myślałam już o powrocie do szkoły.
Aaaaa teraz?
Zupełnie inne rzeczy mi w głowie :d
I jeszcze tyle planuje zrobić ^^
Częstochowa,
Belgia,
ponownie Rytebłota i Zbiczno oraz Ciche,
Kujawy ;p
Kilka miłych chwil w Łasinie :p
nooo i jak najbardziej. . . . . coś ;D
ale nie powiem co ;p
ah, śmigam już :}
I bez pozdrowień dzisiaj.
see ya!