"Ona jest jak wiatr ulotna w mym drzewie
mknie przez noc tuż obok mnie,
Prowadzi mnie przez światło księżyca
Tylko po to by spalić mnie w słońcu
Wzięła moje serce
nie wiedząc nawet co zrobiła
Czuje jej oddech na mojej twarzy
Jej ciało blisko mojego
Nie mogę patrzeć w jej oczy
Jest poza moim zasięgiem
byłem głupcem myśląc że
mam wszystko,czego ona chce..
ona jest jak wiatr....
Patrze w lustro i wszystko co widzę
To młody - stary mężczyzna tylko ze snu
czy oszukuję samego siebie
że ona powstrzyma ból...
życie bez niej
prowadzi mnie do szaleństwa..
Czuje twój oddech na mojej twarzy
Twoje ciało blisko mojego
Nie mogę patrzeć w twoje oczy
Jesteś poza moim zasięgiem ...."