BARDZO MI Z TEGO POWODU WSZYSTKO JEDNO :CCCC
chciałam tylko wszystkim przypomnieć że żyję i mam się dobrze mimo tego,
że cały weekend walczę z tkankami roślinnymi i innymi botanicznymi duperelami.
kiedy zacznie padać deszcz i będzie tak paskudnie okropnie na dworze,
że zrobi się idealny nastrój do zielonej herbatki i jakiejś cudownej książki?
+dajcie mi więcej czasu.
tak, ja i aerosmith :O fuck bitches, lubię to.
do usłyszenia za jakieś następne 100 lat.
trzymajcie się :*
Nastrój to efekt takiej, a nie innej mieszaniny przekaźników neuronowych.
Za dużo acetylocholiny, za mało serotoniny i masz depresję.
:)
Użytkownik truttu
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.