kolejna kupka książek wyniesionych z biblioteki(a miałam nadrabiać lektury),
kolejny zakupiony zbiorek z chemii (ciekawe kiedy to wszystko zrobię),
kolejne odcinki simsponów(awwwwwwww, kocham to poczucie humoru!)
a ja dopiero teraz się wysypiam i wstaję o której tylko chcę.
ale co tam, zostały jeszcze mniej niż dwa tygodnie wakacji!
lato zleciało mi jak jeden długi dzień.
piątek - Kraków? proszę.
uwaga, ciągle myślę o kierunku studiów.
jestem miszcz.
nieogarnięty i niezdecydowany miszcz.
Użytkownik truttu
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.