Nie lubię tego paraliżującego uczucia, które dopada mnie w najmniej spodziewanych momentach. Tej nieogarniętej pustki, tęsknoty połączonej z żalem.
Pamiętam każde pożegnanie, tą tęsknotę i codzienne czekanie, ekscytacje na Twój widok.
Koteczku wracaj ! <3 :D