O jejuu...
Po tak długiej nieobecności - wracam :)
Dobiję tych 666 wpisów i się stąd ulotnię - czyli jeszcze trochę.. trochę :D
Teraz trochę ten fotoblog się zmieni, będzie na troszkę innej podstawie oparty, ale póki co pytanie za 100 punktów -
weźmie mnie ktoś na zdjęcia? Tata wyjechał i brak aparatu boli (y)
Zdjęcie jeszcze z sesji z Basią Arabską, jak najbardziej polecam :))
Dzisiaj melancholijnie, pierwszy dzień ferii, który spędziłam w domu, a zaraz już koniec..
Tak właściwie, jest 16:00, może jeszcze coś się ogarnie