z moją michasią, <3
na okrągło słucham marii awarii i współczuje domownikom, bo ja na ich miejscu miałabym dość. ;d mam fajny lakier, i umiem tańczyć fajną salsę. A jutro jest wesele, na którym mam robić zdjęcia i bardzo się z tego powodu denerwuję. Bo jak mi nie wyjdą, to się załamię. I jeszcze nie mam w co się ubrać. ;] grr, idę nie wiem gdzie. ;)