13.

 Cześć, wielkoludzie mój! 

taka tam dupeczka,zaciesza ryjek. <3 

***

Był piękny dzień kiedy poznali się nawzajem

pierwsze spojrzenie potem wzrokiem przywitanie

to wszystko trwało chwilę on już mógł żyć dla niej 

nie wiedział, że jej serce twarde jest jak kamień

uczucie było stałe, mijały miesiące i dni

on był tu tylko po to, żeby tak po prostu być, wiesz

spacery zimą, zmrożone kostki u dłoni

żaden prosty człowiek nie mógł ich dogonić 

buziaczek w policzek, pierwszy prawdziwy pocałunek 

muzyka dla niego wszystkim, ona była jak instrument 

kiedy było mu źle mógł zagrać z nią

kiedy była obok niego daleko było zło

prosił Pana, niech ta chwila trwa wiecznie

chociaż mówił mu, że wplątać się w to jest niebezpieczne

szedł daleko, nie ślepo, bo ufał

chyba jedyna istota, którą naprawdę pokochał

serce oddał, był tak bardzo blisko

nawet wilk w środku lasu był bardziej niż on nisko

nie bał się, kidy ona była obok

był dla niej bohaterem - prywatnie, nie służbowo

choć czasem był idiotą, mówił gorsze słowa 

pomimo tego wszystkiego wiedz, że Cię Kocha

że jesteś najpiękniejsza, idealna, wyjątkowa

choć czasem twoje kłamstwa były jak deska grobowa

to i tak Cię Kocha.

'Krasza <3'