Moje szczęście 28.10.2016

28.10.2016r. tego dnia zmieniło się dosłownie wszystko. Świat wywrócił się do góry nogami. Dosłownie. Przyszła na świat nasz Księżniczka <3 Nie ma słów by opisać uczucie jakie czułam gdy ją zobaczyłam i przytuliłam. Płakałam ze wzruszenia. Najpiękniejsze uczucie na świecie gdy po 9 miesiącach noszenia jej pod sercem i kilku godzinach w strasznych bólach mogłam ją w końcu zobaczyć, dotknąć, ucałować, przytulić. Chyba nie ma piękniejszego momentu w życiu kobiety. Nie ma "lepszego wynagrodzenia" tego całęgo bólu i męk. 

Jutro miną 3 tygodnie jak jest z nami. Nasza Michalinka. Na takie maleństwo nie można się nawet gniewać przez krótką chwilę. Ta mała istota daje tyle szczęścia i radości. Każdy kolejny dzień przynosi coś nowego, odkrywamy się codziennie na nowo, poznajemy swoje upodobania i siebie nawzajem. To takie piękne patzreć jak każdego dnia jest coraz większa, coraz bardziej żywsza. Każda jej mina, uśmiech czy grymas na twarzy daje uśmiech i radość dla rodziców. Nie sądziłam, że bycie mamą w tak młodym wieku da tyle radości. Nie przeszkadzają nawet nieprzespane noce i nocne wstawanie za każdym razek gdy tylko zapłacze. To niesamowite jak bardzo jest się odpowiedzialnym za tą nową istotę na ziemi. Przerażające ale za razem piękne, bo to od nas zależy jakim będzie kiedyś człowiekiem i to jak będzie wyglądało kiedyś jej  życie . Bycie rodzicem to piękne uczucie i piękny dar jaki się dostaje.

Teraz trochę o czymś innym. Tęsknię za domem. Serio. Nie sądziłam, żę keidyś to powiem ale TAK. TĘSKNIĘ ZA DOMEM. Za Rozeństwem za TATĄ na którego tak narzekałam kiedyś i napewno jeszcze nie raz będę narzekać, bo już taki jest jaki jest. Teraz za nimi tęsknię jak jeszcze nigdy nie tęskniłam.  Brakuje mi ich tutaj. Są dużą częścią mnie i zawsze będą. Nie mogę się doczekać już świąt, bo wtedy ich zobaczę. Będę mogła się nimi nacieszyć chociaż na chwilę. Mam nadzieję, że święta w tym roku będą piękne. 

Kolejną osobą, za którą tęsknie i której mi brakuje codziennie to moja MAMA. Tęsknię za nią każdego dnia i każdego dnia mówię do niej i tak od ponad 9 lat. Teraz przeżywam kolejny okres, w którym mi jej brakuje bardziej niż kiedykolwiek. Brakuje jej porady, wparcia, dobrego słowa i miłości, której zawsze miała w sobie dużo. Ale wiem, że jest tuż obok, że patrzy i pilnuje nas z góry. I wiem, że zawsze mnie wysłuchuje i daje siłę na kolejne dni. Kocham ją i zawsze będę ;* Trzeba kochać swoją mamę jakaby nie była, bo nie wiadomo kiedy może jej zabraknąć. 

Jest jeszcze jedna osoba, za którą tęsknie równie mocno. Moja Przyjaciółka. Tęsknie za naszymi rozmowami przy kawie, za jej poradami i wsparciem, którego zawsze dawała dużo i była w każdym momencie nawet gdy sama miała problemy. Kocham ją jak rodzoną siostrę i tak ją traktuję. Cieszę się bardzo, że za miesiąc wkońcu będę mogła się z nią spotkać i w końcu porozmawiać tak jak zawsze przy kawie i ciastku ;) Już nie mogę się doczekać i czekam niecierpliwie na ten okres. Okres Bożego Narodzenia będzie magicznym czasem, bo od września już dużo minęło... 

To na tyle dziś. 

Miłego dnia ;)