haha zdjecie przed domem w którym teraz mieszkamy. : ) Jest źle bardzo źle. A nawet gorzej niż źle. Już normalnie gorzej być nie może.. ale nie wiem jak to powiedzieć, chyba nie umiem tego teraz przelać, chyba nie umiem wogóle tego przepisać na tego laptopa. To zbyt mocno mnie dotyka, Libb też nie jest w stanie mi pomóc, o Alison nie wspomnę. Nie umiem się z nikim dogadać, nie umiem sobie po prostu tego wszystkiego poukładać. Jak już mówiłam jest źle, ale nie chcę w to wnikać, ponieważ nie chcę spędzić kolejnych kilkudzięsięciu minut na płaczu w poduszkę, która i tak jest już wystarczająco mokra.. Ale w głębi duszy mam dość.. (?) Mam dość, tego, że jestem traktowana jak przedmiot mam dość tego, że wszyscy myślą o mnie tak a nie inaczej. Nie znasz kurwa, to nie oceniaj...
OD AUTORKI:
chyba coś mi nie pyknęło.. xp