Czasem mam chęć opuścić to miejsce i wrócić do Polski...
Jak to ktoś powiedział "Będziesz grał pod marketami!" ...
Co ja poradze że moją pasją jest gitara? Czy to źle? Czy mam odpuścić sobie wszystko i robić tak jak ktoś chce ??
Nie zrobie tak... "Jestem mężczyzną, a to mnie do czegoś zobowiązuje"
Chcę w końcu ułożyć jakoś swoje życie, mieć kogoś kto będzie obok, tak poprostu,będzie kochał i potrafił zrozumieć...
Kocham Dominikę, szczerze... ale dla kogoś to też źle... lecz to są moje uczucia których nikt nie zmieni.
To nie jest bajka, że wszystko jest zajebiście, jestem tego świadomy, lecz każdy człowiek układa życie tylko i wyłącznie dzięki swoim decyzjom, czynom oraz tylko człowiek ma wpływ na przebieg swojego życia...
"Wiedz kochana, że gdy znów jesteś przy mnie,
Dnie i noce stają się dłuższe,
Minuty i sekundy przemieniają się w godziny i dni,
Każda chwila u twego boku nabiera coraz więkrzego znaczenia,
A każdy dzień bez Ciebie, jest czymś w rodzaju smutku,
W którym istnieje myśl że znów będziesz obok..."
Wiem że mówie to często ale...
KOCHAM CIĘ! :*:*:*
Drugą rzeczą jest - wspomniana na początku - gitara.
Jest to moją ogromną pasją... Nie wyobrażam sobie dnia, w którym nie miałbym gitary przy sobie.
Niektórzy uważają to za dziwactwo, jeszcze inni, że pojebało mnie do reszty.
Ale gdyby nie ta pasja, nie umiałbym wyrazić swoich emocji...
"Sen jest cenną rzeczą w życiu,
Lecz nad sen ja cenie sobie,
Ciebie luba, boś jest moim,
Jedynym, cennym marzeniem...
Moja luba, moja miła,
Czemu wkradłaś się w me serce,
Czemu pozwoliłaś bym,
Tęsknił przez te wszystkie dni...
Lecz nie winie Ciebie o to,
Bo nie tyś jest temu winna,
To uczucie, które jeszcze
Bardziej owocuje,
To są dni i chwile które,
W mej pamięci pozostaną...
Moja miła, moja luba,
Tyś jest mą miłością,
Dzięki tobie zrozumiałem,
Jaki sens ma życie,
Tylko tobie swoje serce,
Udostępnić chciałem..."
Wiersz dla Ciebie... :*