Ferie i zaraz po feriach.
#przemyślenia
Czas na coś nowego? Na pewno na "nową" motywację. Postanowienia noworoczne? Nie ma, bo jak coś sobie postanowię, na bank nie spełnię. Chciałabym jak Panki cały dzień leżeć. Leżeć, jeść, bawić się [patrz: tańczyć]. Starczy. A tutaj maturka i studia czekają.
Przemyślenia? Ba! I to jakie! Co z tego... Jak potrafię tylko pomyśleć i to zostaje w mojej głowie. Taniec? Tylko w pokoju, z własną muzyką. Humor? Przeróżniasty. Już drugi raz w życiu nie miałam ochoty iść na trening. To był błąd, ale cóż... Oby Yogiesy mi to wybaczyły. Mo je lenistwo, humory i egoizm. Dobrze, że znosi to jakoś rodzina i chłopak.
Mówię sobie tak:
PO MATURZE BĘDZIE LEPIEJ.
Pomaga.
http://www.youtube.com/watch?v=jIFHQIktyzU&list=RDVBsZCZZhTPk