photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 12 MAJA 2013

Codziennie inne nastawienie - to nie jest normalne. Ale jak moze byc inaczej skoro Ty jesteś taki jaki jesteś. A jesteś zły. Wiem, że w tym wszystkim ja też jestem zła i godziłam się na to chyba zbyt długo. Teraz źle mi z tym, bo pamiętam jak na początku nie wiedziałam o Niej. Wtedy to Ty byłeś tym skurwysynem, tym złym, który zranil mnie tak mocno dajac mi uwierzyć, że jesteś inny niż wszyscy. A dzisiaj wiem... nie jesteś. I nadszedł najgorszy z możliwych momentów, bo czuję się wykorzystana.. Balam się tego, ale myslalam, ze jesteśmy sobie tak bliscy, ze nie pozwolisz mi się tak czuc. Pozwoliłeś, co więcej.. patrzyłeś w moje oczy wiedząc, że cierpię i nic z tym nie zrobiłeś. Miałes to gdzieś, bo jest znowu Ona. Znowu Ona na pierwszym miejscu, a ja poza jakimikolwiek regułami. Czulam to już wcześniej, ale zapewniałes mnie taak gorąco, że się mylę, że Ci uwierzyłam.. Ale jesli Ty nie masz skrupułów, by okłamywać kobietę, którą twierdzisz, że kochasz ( jej to wpierasz, nie mi..  ) to jakim problemem jest zwodzenie mnie? Żadnym. I teraz wiem... czuję się oszukana. I teraz to ja w tym wszystkim jestem jakąś.. whore. Bo wiedzialam, ze jest ona, wiedzialam wszystko, a jednak.. mimo to. Pozwoliłam byś stał mi się najbliższy w ten największy, najważniejszy sposób. I wiesz.. myślalam, ze poraz pierwszy w życiu nie popelniłam ogromnego błędu.. a jednak. Ty jesteś błędem. Nienawidzę tego, że tak często się mylę. Chcę to skończyć i mieć to już za sobą, wyleczyć się..  ( czyżby ? ) Chciałabym móc normalnie koło Ciebie siedzieć i nie żalować, że nie kierujesz każdego spojrzenia w moją stronę ( zawsze tak będzie ? ) Chcialabym w końcu nie czuć tego, co czuje. Chcialabym nie chcieć Cię całować, oglądać z Tobą filmów, pić herbaty, rozmawiać, o czymkolwiek ( czy na pewno? ) Czuję się rozbita. Z jednej strony pragnę z tym skończyć, z drugiej wiem, ze nie mogę.. Bo jak?  Niby jak? Czy w ogóle jest taka możliwość? Jest. Ale jakby nie bylo.. Bo każda piosenka kojarzy się z tobą, każdy korytarz przypomina Ciebie, w każdym klubie myślałam  bądź byłam z Tobą/ o Tobie. Jakim cudem jesteś tak ważny? Dlaczego mam tak ogromne nadzieje względem Ciebie? Bo pozwoliłeś mi je mieć... Pozwolileś mi tak daleko zabrnąć w to wszystko. I choć nigdy nie rozmawialiśmy o naszych uczuciach... Wiesz, ja chyba coś czuję, mocno w sercu. I kiedy dzisiaj byłeś taki zimny, odległy, obcy, poczułam jak lekko się łamie, nikt tego nie zauważy, nawet ja będę dalej z tym zyc. Ale ile jeszcze jedno serce może wytrzymać? Szaleję za Tobą, uwielbiam Cię i nie wiem czemu.. Nie zasługujesz na to, NIE ZASLUGUJESZ.

 

 

I'm about to lose my mind

you've been gone for so long

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika troublemaker20.