Ostatnie zdjęcie na trawce...:P
Już się nie mogę doczekać piątku:D:D:D Żeby wszystko było dobrze...bo nie chce przeżywać tego samego co w tej stajni...:(:(
Aaaaa i z mama poszłam dzisiaj do Jarka oznajmić mu że ja przenosimy i czy by mógł ja przewieść....:D a ten....no nie wieżyłam:[szok]:[szok] ja byłam przygotowana że sie obrazi czy coś:[nie] a tuuuu że dobrze, że On rozumie i że jakby co mamy drogę otwarta:[szok]:[szok]:[szok]:[szok]:[szok] dosłownie nie wiedziałam co powiedzieć....:D Byłam miło zaskoczona.....
to tyle na dzisiaj...:P paaaaaaa
:*:*:*:*