no to siędzę sobie w domu, jestem psychicznie wykończona.
mama stwierdziła, że w takim stanie do szkoły nie pójdę, no to ok.
strasznie tęsknie sobie za Mateuszem. :c
jutro ostatni dzień, a potem znowu 4 dni bez Ciebie, lols.
w czwartek i piątek na wycieczkę, szkoda że tylko My c:
w sobotę przyjeżdża sobie Oleńka do mnie, aj <3
ogółem już wysiadam, nie daaaaaję rady.
słowa Mateusza podnoszą mnie na duchu wystarczająco bardzo. ;*
fajnie, że go mam, SERIO <3 jest najlepszy, kocham Go!
lecę po Marcela, a potem na jakieś badania .____.