Chwila irytacji.
Logika: kategorie syntaktyczne, funktory normotwórcze, funktorotwórcze ect(ra)
Walentynki i głupie konkluzje dzieciaczków, że niby chyba emo, którym się nie podoba NIC co może przynieść i innym uśmiech, bo muszą być przeciw wszystkiemu co po prostu wesołe...
Terefere...
I zima...
Po irytacji.
Wracam do Ad.1