photoblog.pl
Załóż konto

Jaka jest cena wrażliwości. Wychodziłaś codziennie rano, a ja patrzyłem z okna, z sąsiedniego bloku. Widziałem Cię siedząc za firanką, czasem głowa wyżej czasem lustruje chodnik. Ja zaczynałem pracę, Ty dzień, i nie miałaś pojęcia, że znałem Twoje życie nie z instastory, tylko z mojej wyobraźni. Składając strzępki obrazów, z tego okna. Malując Twój obraz w głowie, takiej jakiej nie znał Ciebie nikt. Znałem Twoja garderobę, czerń i czerń, czerwcowa i grudniowa. Lniane Torby z czymś nieistotnym wydrukowanym z przodu, trampki i brak makijażu. Wychodziłem chwilę później. Szedłem Ci na przeciw. Nigdy byś się nie domyśliła, że robię to celowo, by sczytać kolor Twoich oczu, zakodować linię ust. Ja wariat Ty w koszulce z stokrotką. Nazwałem Cię Stokrotka. I byłem Twoim Aniołem. Byłem, chociaż to śmieszne. Postanowiłem Cię uratować. Tak zaczęła się moja obsesja.

Dodane 5 WRZEŚNIA 2021 ze strony mobilnej
287
Photoblog.PRO explsp brzmi lekko demonicznie
05/09/2021 23:23:44