2015 rok nadzieja na lepsze.
przez ostatnie 3 lata pozmieniało sie i to w dużej mierze... przymykałam oczy na te najgorsze rzeczy i właśnie chyba to jest ten czas ,aby wszystkie brudy wyprać :) Koniec z byciem dziewczyną dla której szczęście innych jest ważniejsze niż własne... może nie pójde za to do nieba ,ale bycie egoistą bardziej popłaca i mniej kopie po dupie.
Koniec z ludźmi ,którzy są fałszywi i to fhuj. Tarktowanie kogoś kto zniszczył całe moje życie jak rodzinę...hallo musi być świrem ... z tym też koniec :) Moje postanowienia noworoczne.
Najwazniejsza jest miłość,która trwa i trwa, rodzina (ta prawdziwa) i zdrowie :) Bo jak jest zdrowie to z resztą można sobie poradzić :)