Po dzisiejszych zajęciach, ostatnim semestrze dotarlo do mnie, że to wreszcie koniec tej szkoły. Koniec zajętych weekendów. Koniec wieczorów spędzonych na dzubianiu w Photoshopie tego samego do porzygu. Koniec robienia zdjęć na siłę pod temat. Wreszcie!
Generalnie, nauczyłam się sporo i takie tam, ale gdyby ktoś zapytał, czy żałuję wyboru szkoły, nie potrafiłabym odpowiedzieć.
Teraz przede mną egzamin zawodowy, później przeprowadzka. Już czuję, jak jestem tym zmęczona. Staram się pocieszać faktem, że zaraz po tym urlop nad jeziorem, w jednym z ulubionych miejsc. I tym razem zabiorę tam aparat z wielką chęcią.
Modelka: Paulina, plener szkolny na poznańskiej Śródce