[Wydałam dzisiaj wszystko co miałam w portfelu w księgarni. To nic że została mi tylko jedna para spodni. Nieee...:)]
P. będę zdrowa i w stanie zdatnym do decoupage'u też, od poniedziałku. :*
[widziałam książke o porywaniu blondynów z niebieskimi oczami, ale doszłam do wniosku, że to będzie przesada. Więc zakupiłam kolejną książkę Nicka Hornbyego, kolejną książke pana Pielewina, coś o studentach i coś o morderczym mleczarzu. Ehh...ksiąąąążki...mlask, mlask.]
I nic takiego. Nic ciekawego. Tylko brzuch mnie boli. I wydaje z W. książkę o sposobach na kaca xD