Nadzieja...

Tak, zdjęcie znowu ukradzione z googli bo nie mam swoich;]

Ale jutro wezme aparat do miasta i będą.

To znaczy jak nie zapomnę.

Test humanistyczny zaliczony

A jutro mat-przyr. i już nie będzie tak fajnie jak dzisiaj...

Abstrakcja

Szłam

 z głową spuszczoną

Nie odpowiadając wzrokiem

Na wasze nienawistne spojrzenia.

Szłam

chwiejąc się

Na niebotycznych szpilkach

Dorosłej kobiecości.

Paradoksalnie wierząc

W niedopuszczone priorytety

W mijające ideały.

Tak bardzo starałam się.

Zrozumieć, znaleźć.

To- co przez nikogo nie odkryte.

Abstrakcyjne poglądy

Moich nierozumiejących oczu.

Ale... Czyżby mniej ważne??

                                                       (przynajmniej wierszyk mój:))

"Nadzieja jest ryzykiem, które trzeba podjąć"