Zbyt mało motywacji, zbyt dużo wiadomości.
Naprawdę wiele rzeczy mnie jakoś nie dziwi, ale dzisiejsza rozmowa- przepraszam, to był szczyt wszystkiego... INTELIGENCI...
Kończę to w piątek i żegnam na całe 7 dni
Może kiedyś zrozumiesz, że nie jestem żadną rywalką, ja po prostu poszłam inną drogą i tyle.
Czasami się zastanawiam za czym ludzie tak biegną... Rządzą nimi idee bycia lepszym od innych. A czy bycie lepszym od kogoś jest równorzędne z posiadaniem lepszych wartości niż inni? Wydaje mi się, że nie. Nie można być najlepszym we wszystkim. Może czasami więcej pokory. Tak to jest dobre słowo. Śmiem wątpić czy wszyscy znają zaczenie tego słowa, no ale cóż. Nikt z Nas nie jest alfą i omegą. Zdajmy sobie sprawę że jesteśmy tylko drobiną, a cały świat wiruje jak modlitewny młynek. Żyjemy w kosmicznej zupie z błękitnym okiem na czele.
Ludzie są a zaraz ich nie ma. A My nie potrafimy ich docenić, bo w tym wszystkim nie jesteśmy zdolni do myśli, że bliskie osoby mogą kiedyś odejść a my zostaniemy sami, bez nikogo... Nie potrafimy się zatrzymać i postarać się o gest miłości, dobre słowo, bo przecież to jest oznaką słabości. Pieprze takie filozofanie.
Wybaczcie mnie złej!
Po dzisiejszych przeżyciach to mnie właczają się wnioski, wnioseczki. Czasami wydaje mi się, że żyje w innym świecie. W końcu po coś tu jestem :)
JESTEM NIE PO TO, ABY MNIE KOCHALI I PODZIWIALI, ALE PO TO ABYM DZIAŁAŁ I KOCHAŁ...