Zmiana kolorów . Owszem . Może mi poprawią humor ;p
Gdy powiedziałeś, że nie zostawisz, wierzyłam bez końca,
Mówiłeś, że mnie kochasz w świetle rannego słońca.
To były nasze jedyne wspólne wakacje,
Te noce, poranki, romantyczne kolacje.
Wracaliśmy do domu pełni wspomnień i radości,
Lecz nadszedł moment dużej prędkości,
Deszcz za oknem, błoto na ulicy,
Ten ostatni zakręt czarnej Audicy,
Potem był trzask i tak zginęła miłość,
Opuściliśmy ten świat z nadzieją na przyszłość