co Ty ze mną robisz.?
wiesz.
wczoraj popłakałam sie ze szczęścia..
wiesz.
wczoraj było cudownie..
nie wiem co Ty ze mną robisz.
mam w sobie niezidentyfikowane uczucia
których do tej pory nie znałam..
niemoge nic z nimi robić.
a ja nie lubie jak coś jest silniejsze odemnie..
Wiesz..
jestem tylko Twoja,
wczoraj powiedziałeś coś
co wywołalo uśmiech w moim sercu.
jesteś okropny, a ja zła..
i jest pięknie..
wczorajszy wieczór + dzisiejsza noc = czaaad.
świetnie sie bawiłam..
spotkałam sie na imprezie z ludzmi
z którymi nie rozmawiałam dłużej niż 10 min
przez około 4 lata..
a tutaj przetańczona cała noc..
Wiesz..
M. ja mogę być tak zajęta jak wczoraj cały czas. :*
cóż ja jeszcze moge powiedzieć
coraz bardziej przekonujesz mnie do siebie
pamiętaj..
Kocham to za duże słowo..
2 starszych ludzi.. idąca przez park.. podpierająca się laskami.. uśmiechająca sie do siebie, z czterdziestoletnim stażem małżeństwa, Oni mogę powiedzieć co to jest MIŁOŚĆ..
'nieważne kiedy się umiera. ważne jak sie żyje..'