Takie tam stare.
Jak jeszcze śniegu nie było.
A teraz tak pięknie... biało.
Ale prawie wiosna.!
:)
Na Jagę w weekend będzie ciepło.
Tego co wydarzyło się w niedzielę, nie bd komentowała...
Ale ogólnie weekend był cuuudolwny :) <3
Poniedziałek.
Nudny.
Szary.
Monotonny
Poniedziałek dobiega wreszcie końca.
Ciesze się?
Nie.
Dlaczego?
Jeszcze nie wiem.
Wkurza mnie to.
Wkurza mnie to jacy są ludzie
I że przypadkiem sie o tym dowiedziałam.
Jakie to jest głuuuupie.
Traktowanie drugiego czlowieka w tych czasach leży.
A podobno to za czasów wojny ludzie się nie szanowali - siebie i swoich poglądów.
Wtedy jak się nie szanowali to sie zabijali i po sprawie
A teraz....
A teraz tego nie da się odpowiednio nazwać.
Na to chyba nawet nie ma określenia.
Ale chyba tak już po prostu ma być.
Cóż.
Ja sama świata nie zmienie, a tych ludzi tym bardziej.
I tak myślę:
Czy ma sens dążenie do celu?
Czy lepiej olanie spawy
Skoro jest ona dla nas bardzo ważna
A mimo wszystko ciągle okłamujemy siebie i wszystkich w okół, że mamy to gdzieś.
Za dużo pytań
Na które są odpowiedzi
Ale ja nie potrafię do nich dojść
I powróćmy do lekcji religii:
-> "W jakiej intencji chcecie się dzisiaj pomodlić?"
-> Kaś: "Żeby Samanta w końcu zrealizowała swój plan"
I na tym zakończe.
Uciekam przed tym, co mnie goni i gonię to, co przede mną ucieka.
(Tylko, że w moim przypadku wygląda to tak, że to co gonie to to samo przed czym uciekam.
I tu pojawia się problem.)
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24