Trzeba być świadomym, że w pewnym momencie niektóre rzeczy mają prawo się po prostu skończyć.
Siema.
Dawno mnie tu nie było. Tak, wiem. Zaniedbałam. I za to przepraszam.
Nie będę wyjaśniać tu co się działo.. Dość wystarczająco, że wtajemniczeni wiedzą o co chodzi.
Tak, wiem. Mam się nie przejmować tym. Ale.. Eh.. To za bardzo mnie to boli, żeby się tym nie przejmować.
Już nic nie ujawniam publicznie jeśli chodzi o to.
A tak ogólnie.
Dni Szreńska się zbliżają.
Coś czuję, że w tym roku nie będzie dla mnie zbyt fajnie.. No, ale zobaczymy jak to będzie. :)
Po Dniach już koniec lipca. O boshe. Jak czas szybko leci. No chuj.
Zaraz sierpień. Wizyta w Kajetanie. Dopasowywanie aparatów znowu..
No tak.. Wymiana. Ale to jest wkurwiające.
Nowe aparaty, nowe dźwięki.
Aby mi na nerwy mi to działa.
No ale dobra.. To tylko taki początek.. a później kwestia przyzwyczajenia.. i kolejne 5 lat z głowy :).
Jak to dobrze, że sierpień się zbliża. Przynajmniej zobaczę się z Iwoną :*.
Stęskniłam się za nią strasznie.. Brakuję mi takich codziennych rozmów jak z nią..
.............
No i co tam jeszcze tu napisać?
Dunaj?
O kurwa.
Nic nie wspominam.
To był dla mnie najgorszy pierwszy tydzień wakacji!
Nigdy więcej! Nigdy więcej! Tak, tak. Nigdy.
Ale przynajmniej tutaj mogę podziękować Andżelice, za ten tydzień. Ona wie o co chodzi.
Jedynie tu mogę ją przeprosić, ale niestety naiwnie w to wszystko uwierzyła. Tylko pytanie. Czemu?
.............
Co jeszcze pisać?
Haa. Od 6 lipca mam tu taką totalną ciszę w domu. O yeah.
Część osób wie..
................
Waldek nie żyje. [*] .
Szkoda mi go. Ciekawi mnie co się teraz stanie z dziewczynami.
....................
No i chyba to wszystko jak na teraz.
Asiu!! Halo?.
Dziękuję Ci za Twą każdą obecność :* :*.
Trzymaj się niunia dobrze. Pamiętaj. Nie jesteś sama.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Na tym zdjęciu jest Lenka :) To zdjęcie zostało robione rok temu.
Nie mam narazie żadnych zdjęć, żeby wstawić.
Czekam na nie od Asi :*
.
Dobra uciekam.
Dobranoc. -.-