Wszystko jest dobrze,dopóki nic się nie stanie.
A jak się stanie to nagle nie ma winnych.
Kto więc powinien czuć się odpowiedzialny za to,że na padoku znalazł się słupek od pastucha,na którego gwóżdź (do wbicia w ziemię) nabił się koń,poważnie raniąc.?
Szkoda,że tyle strat spada na właściciela konia - patrzenie na jego cierpienie,
długa przerwa w pracy z koniem
i koszty związane z z leczeniem,które za 4 dni przeciwbolowych,wizyt i pomocy wynoszą ponad tysiąc zł.
Szkoda,że niektórzy podchodzą na zasadzie
'Lepiej sie zastanow co jest wazniejsze - jakis chory kon,ktorym ktos tam sie tez moze zajac,czy szkola'
bardzo szkoda.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24