photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 30 MAJA 2012

Nightmare

Budzę się z wrzaskiem. Znowu. A to wszystko przez niego. Mam już go dość. Wraca w snach. Czasem z zdeformowaną twarzą lub w kompoletnie innej postaci i rozpoznaję tylko jego lekko zachrypnięty głos. 

Zauważam, że mam zaciśnięte pięsci. Otwieram je. W jednej dłoni czuje delikatny ciężar.

Wiem, co to jest. 

Nie patrzę. Nie chcę tego widzieć.

Wyrzucam na oślep. Słyszę cichy stuk przedmiotu o podłogę. 

Uderzał głową o ścianę.

Raz. Kolejny.

Chcę zapomnieć, lecz nie potrafię.

Czemu, u licha nie potrafię!

-Może dlatego, kretynko, że to się stało niedawno i nadal ciąży ci na sumieniu? 

Słyszę czyjś głos. Udaję, że go nie ma. Wytwór mojej wyobraźni.

Tak!

To wszystko to wytwór mojej wyobraźni. 

Zamykam oczy i próbuję zasnąć. Jest przecież dopiero trzecia piętnaście. 

Komentarze

deadbysurnise2 napisz coś
30/05/2012 23:27:27
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika travesty.