Polskie morze? Czemu nie?!

Polskie morze? Czemu nie?!

   Nad polskim morzem zachwyca wszystko  - piaszczysta plaża, fale rytmicznie uderzające o brzeg, latające mewy, zapach i smak smażonych ryb, a przede wszystkim zachody słońca. Kiedy pogoda się popsuje nie trzeba się martwić, bo przecież plaża to nie jedyna atrakcja naszego wybrzeża! Można zwiedzić Gdańsk, Gdynie lub Międzyzdroje, które pękają w szwach od ciekawych zabytków i muzeów. Można również odwiedzić mój ulubiony Kołobrzeg, który według mnie jest najlepszym powodem aby tam wracać. Ciągle i ciągle...

   To miejsce kojarzy mi się z beztroską, słońcem oraz słodkim lenistwem. Jeździłam tam razem z mamą kiedy byłam małą dziewczynką i to miejsce naprawdę wiele dla mnie znaczy. Łączy się z nim wiele wspomnień, do których często chętnie wracam. Moja mama również bardzo ciepło wspomina ten okres.

   Gdy miałam 6 lat to właśnie tam poznałam swoją pierwszą przyjaciółkę Nikolę, z którą pisałam jeszcze długo po spędzonych razem wakacjach. Pływałyśmy razem w morzu i do późna biegałyśmy i bawiłyśmy się w piasku.

    Stamtąd pochodził również mój pierwszy pies beżowy labrador, który dorastał razem ze mną. Bardzo go kochałam. Pamiętam również jak chodziłam z mamą popołudniami do pobliskich restauracji na smażoną rybę i podziwiałyśmy razem piękno polskiego wybrzeża. Jeździłyśmy również razem na koniach wzdłuż morza bądź w pobliskiej stadninie.

   Takich chwil się nie zapomina, ponieważ wszystko co tam przeżyłam było przepełnione radością. Chciałabym cofnąć się w czasie i przeżyć to jeszcze raz, a przynajmniej tam wrócić.