w końcu konto założone. ;3
spoczko. jutro do dyry i git.
w środę węgry. ;3 chooociaż wolałabym w następnym tygodniu kiedy już bedzie po wszystkim. a nie tak pojechac i liczyc na cud, że może jednak nie. ale no trudno.
dzisiaj ogarnąć by IV część Gwiezdnych Wojen. no ba! a może nawet i dwie, jak będzie kiedy. a nocą seans 90210. dupnie tylko, że nie ma kutwa wszystkich odcinków i musze się domyślać -,-
ja pierdzielę, zakochałam się w pewnej sukience *O* no świetna była, i kilka innych też. ale no ale, kupiłam spodenki i też spoczko. ale wole sukienki, ewentualnie spódnice. oh god, co się ze mna dzieje? xD i do tego te śliczne buty *O*
jestem głodna w chuj w cholerę. zjadłabym jeszcze coś oprócz tych bułek i kanapek wpieprzonych zaraz po przyjeździe, ale nie wiem co. weeźcie, człowiek chce schuść a tu nie ma jak xD no cóż :P
hohoho pozdrawiam pana Bartłomieja z banku. :D
ohohohoho lol, widziałam Adama o_o bosz, co za metal *-*
o! a w lodówce jeszcze placek kusi! kurwa no! chyba go zjem, żeby mu nie było smutno :D