a aaaaa aaa.
genialnie do siebie pasujemy, nieprawdaż?
18 była w dechę.
a ja spędziłam ostatnią noc w swoim pokoju, ostatnia noc wśród swoich wszystkich gratów, w swoim łóżku.
wynoszę swoje rzeczy nioch nioch nioch.
chyba będę tęsknić za tym chaotycznym stanem mojego pokoju. przyzwyczaiłam się do niego.
ide sobie, głowa mnie boli jeszcze i wiecie o co kmn heeeeeeeeeeeeeeehehehe.