Wypad na Karaiby, tudzież do Gdynii się udał. Nie ma to jak przed 15 zebrać się w sobie i postanowić jechać w pizdu po kurtke. Ale bez tego nie dowiedziałabym się, że w Gdyni jest molo (?) jeśli mozna tak to nazwać i wygląda jak wybrzeze Malibu albo z programu Date My Mum :D
Było świetnie, nie żałuje nawet tego, że trzeba było czekać na pociąg jak menele grzejąc się przy kaloryferze i popijając czekolade tudzież mocną kawe z mlekiem. Pomogliśmy nawet panu, który był obcokrajowcem, ale zaświecił nad przed nosem swoją legitmacją prawdziwego Polaka. No fajnie, fajnie... ja takiej nie mam :D
Wczoraj wypad do skateparku po 21 na piwo i znowu odmrażanie sobie róznych części ciała. Nie ma to jak przeskakiwać przez płot, włożyć całą noge między szczebelki o szer. 15 cm i chcieć się wydostać. Nic dziwnego, że moja łydka przypomina dziś coś dziwnego :D
Niedziela przed kompem jak zresztą każda. To już standard...Wylansował mi się mózg od muzyki! Ale pod wpływem nudy znalazłam nowe zespoły m. in. Hey Monday, Aloha from hell lub New Years day. Chyba zaraz mnie coś pizdnie od tych basów :D
przy Tobie i nawet odmroże sobie dupe ;*
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd