Nie wiem, jak wytrzymam do wakacji przetrwawszy 1500 egzaminów w dodatku tak trudnych, że gdy o nich pomyślę, nogi same się trzęsą. Ale cóż, mamy maj, więc dla swojego zdrowia psychicznego postaram się nie myśleć o tym za dużo ;) Po Kortowiadzie można zacząć się martwić. Wczorajszy powrót do Olsztyna był jednym z trudniejszym, po przepracowanym całym dniu i całej nocy ledwo "doczłapałam się" do mieszkania, jednak myślę, że już zregenerowałam siły. Poranne cappuccino wypite, śniadanko zjedzone, można śmigać na uczelnię. Miłego dnia wszystkim!
Piosenka dnia, którą uwielbiam ostatnio: http://www.youtube.com/watch?v=bPHxB2SNEHw
Urzeka mnie głęboki głos wokalisty Indios Bravos ;)
Tak nawiasem mówiąc (pisząc) ogląda ktoś Voice of Poland? Powaliła mnie ta dziewczyna: https://www.youtube.com/watch?v=09RFogpw84s