Kilka dni temu oglądając powtórki Voice of Poland natknęłam się na utwór Meli Koteluk "Melodia ulotna" w wykonaniu Justyny Kunysz (http://www.youtube.com/watch?v=izuMs2ZhFUg). Spodobał mi się nie tylko głos wokalistki, ale także metaforczyny tekst utworu i ciekawa linia melodyczna. Postanowiłam drążyć temat i przesłuchałam inne utwory Meli, no i się zaczęło... Wieczór bez tych kawałków jest wieczorem straconym ;) Dzisiaj na przykład w kółko męczę przycisk replay przy piosence "Dlaczego drzewa nic nie mówią". Tekst jest CUDOWNY--> http://www.youtube.com/watch?v=WAOLp7Fe0gY. Nie każdemu może przypaść do gustu taki rodzaj muzyki, ale do mnie trafia w stu procentach.
"Zasklepionych rąk
czysty zapach
wyczerpanych słów
Alfabetu ról
tak niewiele
klucz i zamku brak
Nie ma żadnych zdjęć
tylko pamięć chowa to
co jest
Ktoś zbyt bardzo chciał
siłą opanować
własny strach
Ty nie trać z oczu jej
Twój głos złamany
powiedz że to ją i z nią
że nie zmarnujesz żadnej z chwil"