Urodzinowe imprezowanie już za mną, zatem czas wrócić do szarej rzeczywistości i ogarnięcia życia. Gdyby nie kilka dziwnych epizodów, to impreza naprawdę byłaby udana. Najbardziej cieszy mnie fakt braku podziałów między moimi znajomymi ze studiów, a tymi "jeżewskimi". Szkoda tylko, że tak szybko minęło i było o kilka niepotrzebnych sytuacji za dużo.
Teraz nastąpiło wyciszenie, sam na sam z muzyką, z myślami. Za cicho jakoś...
Kolejny piątek wieczorem
ponownie w pobliżu soboty
próbuję stanąć na nogi
Prywatna grawitacja
jak sznurkiem przywiązana
przyciąga i oddala mnie
Wyciągam do niej ręce
chcę bliżej i więcej
wciąż za daleko by mieć
[...]
Ulatuje myśl
melodia
liście z drzew na ziemi śpią
Uratuję dziś
melodię
wezmę jedną z nich ze sobą spać
Mela Koteluk-Melodia ulotna (bez przerwy w głośnikach od wczoraj)