Drugi miesiąc bezrobocia minął.
A ja nadal siedzę w domu...
Sprzątam, zmywam, czasem coś ugotuję, wyprasuję, wypiorę...
I tak mija dzień za dniem...
Aż tu nagle budzę się i patrzę za okno a tutaj słońce, cieplej niż zwykle...
Ojej! Wiosna? W kwietniu? Nie, to nie możliwe....
Przecieram oczy ze zdumienia i...
Faktycznie, to mi się nie śniło...
Śniegu zostało już nie wiele (ale za to, co się dzieje na trawnikach!)
No to chyba wiosna...
Ale nie mówię głośno, bo się jeszcze przestraszy i znów ucieknie...
Ale buty już wypróbowane :)
Inni zdjęcia: 1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123;) virgo123