lubię lizaki z napisem 'kocham', pięknie ranią dziąsła i smakują budyniem śmietankowym.
lubię zgrabne łydki, smukłe szyje i jedzenie czekoladek w chwili, w której miałam robic obiecane sobie brzuszki. lubię piwo z sokiem truskawkowym i zapaszek wiosennej trawy
(pod warunkiem, że nie ma kup w pobliżu, rzygiii) oraz wypieki moich koleżanek, pizzę mojego ojca i cukierki 'werther's orginal'. wszystko to jest słodkie i przyjemne,
poza tobą, bo jednak wyobraźnia cię poniosła i to aż zanadto, a tego już nie lubię i lubic nie będę nigdy.
i pewnie czytając to nie będziesz nawet wiedziec, że to kieruję właśnie do ciebie, droga osobo. ale niedlugo sie przekonasz, że tak właśnie jest
wreszcie czuc wiosnę, przyjemmmnie