" Boże, pobłogosław, co moje.
Pilnuj, bym się nie zsunął, kiedy na zboczu stoję.
Pokusy jak naboje, potrafią zabić szczęście
Daj mi coś, jakby zbroję, pilnuj jakby trochę więcej
[...]
By pokusa materialna nie wpływała na me zdanie
Bym się nie stał, jak kurwy ssające na zawołanie. "