Szfa grająca, czyli Desperados

Tyle czasu juz minęło, żę się stęskniłem za wami. Szczególnie za tymi imbecylami z byłej 3A;(, za Wężem nawiasem mówiąc mendą pawianowatą, debilem nieskalanym i z powołania z resztą też, i za MIŚkiem brzydkim jak nikt inny, co zem z nim jeden rok wytzrymał w ławce (ale jakie wtedy bułeczki były, to jak se przypomne te turnieje rycerskie na wieśniaki, statki, państwa miasta grając tylko na cyfry, degradacje węża, jak graliśmy na fortepianie, jak malowaliśmy se paznokcie z nudów, jak pyskował do mnie <aż sie mi płakać chce, jak se to wszystko przypomne> no i przedewszytskim z nim ZUS:O:O, za Mariuszem, z którym tak sie fajnie spało na angielskim i dyskutowało na temat wrzechświata, za Igorem, który czasem udawał, że nie żyje i ta niezapomnianą scenkę z Antygony:D:D:D aj no szkoda, że jusz nie bede mogl czasem z nudów na lekcji powiedzieć do was to słowo na "Z":O:O:O. Bede miał w ławce Baranowskiego, ale to nie to samo, co Wy, moje małe duperelki:* dla was poprostu jedno wielkie......."....":O:O:O, Wy wiecie co miałem powiedzieć Power Bimbrze:D:D:D. A co do zdjęcia to zapowiada ono wspaniałe filmy (dwa) z pobytu u Macieja Bańcera, którego pozdrawiam na wstępie. filmy będą ciekawe i umuzykalnione. Jeden będzie przedstawiał nowy rozaj szafy grającej, drugi wieczorną toaletę Sexo-Maja (czyli mnie:P). Dozwolony będzie on od 16 lat, jak wie lepij. Powiadomie o nich gdy będą już na necie, gdy Maciej znajdzie kabel do telefonu i aj se te filmy wezme.