niewiem od czego zacząć... w głowie mam miliony myśli ale nie dam rady przelać tu wszystkich...
Chciałabym jedynie miec miejsce gdzie dam upust im wszystkim
chcę notować to co przyjdzie mi do głowy, zapisać wszystko co niewypowiedziane
tak aby nie umknęło gdzieś w biegu tego świata
a więc jednak wracam
mam nadzieje, że mnie przyjmiecie z powrotem minął okrągły rok od mojego ostatniego wpisu
dużo się zmieniło tak w mojej głowie jak i moim ciele
chcę jedynie zrozumienia
by ktoś mie objął i powiedzieł: nie martw się maleńka już po wszytskim...